Anya Taylor-Joy od razu pokochała Beth. Gwiazda "Gambitu królowej" odnalazła w bohaterce samą siebie
"Gambit królowej" na nowo spopularyzował grę w szachy, a także przyniósł Anyi Taylor-Joy wiele nagród. Aktorka powiedziała, że z postacią Beth od razu poczuła ogromną więź.
"Gambit królowej" osiągnął niewątpliwy sukces. Serial zgarnął nagrody m.in. na galach Critics' Choice Awards oraz Złotych Globów. Statuetkę zdobyła także Anya Taylor-Joy, która za rolę genialnej szachistki została uznana za najlepszą aktorkę pierwszoplanową w miniserialu. Aktorka ma szansę powtórzyć sukces — została nominowana również do nagrody Emmy.
Gambit królowej: Anya Taylor-Joy o więzi z Beth
Aktorka wzięła udział w rozmowie z Deadline, w trakcie której nie zabrakło pytań o jej odczucia względem Beth.
— Naprawdę poczułam powiązanie z jej wrodzoną samotnością. To coś, co niosę przez całe moje życie. I myślę, że jej pragnieniem było zostanie częścią świata, w którym ona sama miałaby sens. Dla Beth są to szachy, a dla mnie sztuka. Nie sądzę, że którakolwiek z nas czuła, że ma jakikolwiek sens lub ma co wnieść do świata, dopóki nie znalazłyśmy obu tych światów. To właśnie było moje podejście do tej postaci — powiedziała.
Gwiazda opowiedziała także, który moment z serialu była dla niej najbardziej emocjonalny oraz podkreśliła, że Beth, jako geniusz, często czuła, że nie pasuje do otaczającej jej rzeczywistości.
— Myślę, że ona odczuwa ogromny dyskomfort przez cały czas, chyba że gra w szachy, atakuje i widzi rzeczy, które mają dla niej sens. Sądzę, że dla niej nic innego nie ma sensu. Mam nadzieję, że gdy dotarliśmy do końca, kręcąc finałową sekwencję w Rosji, pomiędzy nią a mną była cienka granica. Jakbym naprawdę mogła…Czułam się o wiele bardziej pogodzona ze sobą, podobnie jak Beth, i to była naprawdę emocjonalna część do nakręcenia — opowiedziała.
Jak w przypadku każdego serialowego hitu, nie brakuje domysłów i pytań na temat możliwości kontynuacji. Anya Taylor-Joy zasugerowała, że jest to możliwe i głupio byłoby to wykluczać. Aktorka ma także własną wizję tego, jak mogło potoczyć się dalsze życie Beth:
— Naprawdę mam nadzieję, że ona korzysta z okazji, by dalej robić wszystko, czego tylko zapragnie, pozwalając sobie na trochę więcej radości. Myślę, że jej życie było pełne przeszkód i chcę zobaczyć, jak zaczyna się nim rozkoszować — "udowodniłam, na co mnie stać, teraz mogę się trochę zabawić". Więc tak, mam nadzieję, że jest gdzieś w Rosji i po prostu żyje — powiedziała.
Nie jest pewne, czy widzowie poznają dalsze losy Beth. Ekipa serialu wiele razy podkreślała, że "Gambit królowej" to zamknięta historia. Materiał źródłowy został wyczerpany, więc showrunner serialu Scott Frank musiałby stworzyć 2. sezon od zera.