Cillian Murphy opowiada o kręceniu "Peaky Blinders" bez Helen McCrory. "Było bardzo dziwnie" — przyznaje
Helen McCrory była ulubienicą widzów "Peaky Blinders". Aktorka zmarła w kwietniu ubiegłego roku po walce z rakiem, a Cillian Murphy nie ukrywa, że brakowało jej na planie.
Helen McCrory wcielała się w rolę ciotki Polly przez pięć sezonów "Peaky Blinders". W tym miesiącu zobaczymy ostatnie, finałowe odcinki serialu o rodzinie Shelbych, jednak nie będzie w nich w ogóle Helen McCrory. Cillian Murphy opowiedział, jak czuł się podczas kręcenia serialu bez niej.
Peaky Blinders sezon 6: Cillian Murphy o pracy bez Helen McCrory
Cillian Murphy rozmawiał na temat finałowego sezony z magazynem "Esquire". Jak przyznał w wywiadzie, praca bez Helen McCrory była wręcz surrealistyczna.
— Byliśmy po prostu wstrząśnięci całą sytuacją. Ona była bardzo, bardzo drogą przyjaciółką i bijącym sercem tego serialu, więc czuliśmy się bardzo dziwnie, będąc na planie bez niej. Trudną rzeczą do ogarnięcia jest to, że gdyby nie COVID, istniałaby zupełnie inna wersja tego serialu, w której byłaby Helen. Ale ona była tak cholernie skryta, odważna i dzielna.
Murphy i McCrory grali razem w serialu od 2013 roku. Aktor w rozmowach zawsze podkreśla, że Helen była wspaniałą osobą — tak było również w wywiadzie z "Esquire".
— Wciąż nie mogę uwierzyć, że jej tu nie ma. To nie ma sensu. Nigdy nie straciłem nikogo w ten sposób — kto był młody i był przyjacielem. To było bardzo dezorientujące. Ale ona była wspaniała. Była absolutnie wspaniałą osobą.
Nie wiadomo, w jaki sposób zakończy się wątek Polly, ale Murphy zdradził, że 6. sezon będzie mroczny jak diabli i pełen emocji. "Peaky Blinders" powróci w Wielkiej Brytanii w tym miesiącu, ale wciąż nie podano dokładnej daty premiery.