Skończyliście oglądać "Stranger Things"? Oto 10 seriali, które pomogą wam wytrwać do premiery 5. sezonu

Na 4. sezon "Stranger Things" czekaliśmy blisko trzy lata, a co z kolejnym? W tym momencie nie wiadomo, kiedy będzie premiera — nie ma jeszcze ani gotowego scenariusza, ani tym bardziej terminu wejścia obsady na plan. A jeśli bracia Dufferowie znów postawią na rozmach, to trzeba liczyć się z tym, że same zdjęcia mogą potrwać ponad rok. Do tego dojdzie długa postprodukcja, przygotowywanie różnych wersji językowych, promocja itd. — jeśli 5. sezon "Stranger Things" obejrzymy za dwa lata, to będzie dobrze. A co oglądać teraz? Przygotowaliśmy 10 serialowych propozycji, które mają w sobie coś z klimatu hitu Netfliksa.

Twin Peaks (seria z 2017 dostępna na Prime Video)

Absolutna klasyka i historia, którą musi znać każdy miłośnik serialowych tajemnic. Zwłaszcza tych niezwykłych, bo wychodząc od zabójstwa nastoletniej Laury Palmer, "Miasteczko Twin Peaks" skręca w coraz dziwniejsze rejony, mieszając kryminał z surrealizmem, horrorem czy elementami nadprzyrodzonymi. A wszystko to w towarzystwie prowadzącego śledztwo agenta FBI Dale'a Coopera (Kyle MacLachlan) i mieszkańców tytułowego miasteczka w stanie Waszyngton, wśród których roi się od ekscentryków. Dwa sezony serialu Davida Lyncha i Marka Frosta wyemitowane na początku lat 90. cieszą się dziś słusznie kultowym statusem, z kolei ich kontynuacja z 2017 roku to pewnie najoryginalniejsza rzecz, jaką widziała telewizja – spróbujecie ją rozgryźć?

The OA (dostępne na Netfliksie)

"The OA" to jedna z tych produkcji, które nie chcą wpisać się w żadne ramy. Historia Prairie (w tej roli współtwórczyni serialu Brit Marling), która w niewyjaśnionych okolicznościach wraca do domu po zaginięciu przed laty, zaczyna się w miarę normalnie i można ją uznać za kolejny kryminał. Jednak im dalej w fabułę, tym robi się dziwniej – poczynając od tego, co działo się z Prairie, a kończąc na czwórce lokalnych dzieciaków i ich nauczycielce, których bohaterka wybiera do tajemniczego zadania. Gatunkowy przekrój prowadzi tu od dramatu obyczajowego po czystą fantazję, a miks groteski, filozofii i emocji można uznać równie dobrze za przejaw geniuszu, co zwykłą bzdurę. Szkoda, że serial skasowano po zaledwie dwóch sezonach, ale i tak warto go poznać.

Z Archiwum X (dostępne na Disney+ i CANAL+)

Kultowy to w tym przypadku za małe słowo. W końcu mowa o serialu, bez którego telewizja z pewnością wyglądałaby dziś inaczej, a zarazem produkcji, która mimo upływu czasu nie chce się zestarzeć, wciągając nadal dokładnie tak samo, jak w latach 90. Zasługa to w dużej mierze bohaterów "Z Archiwum X" – badających zjawiska paranormalne agentów FBI Muldera (David Duchovny) i Scully (Gillian Anderson) – którzy różniąc się prawie wszystkim, stworzyli jeden z najlepszych ekranowych duetów w historii. Ale nie tylko. Serial autorstwa Chrisa Cartera to choćby rozbudowana mitologia oraz pomysłowe i różnorodne sprawy tygodnia, a nade wszystko niesamowity klimat, wyczuwalny od od pierwszych dźwięków równie niepokojącej, co legendarnej czołówki. Też macie dreszcze?

Locke & Key (dostępne na Netfliksie)

"Locke & Key", czyli adaptacja popularnej serii komiksowej o tym samym tytule, to pod wieloma względami najbliższy "Stranger Things" tytuł na tej liście. Złagodzona względem oryginału i dostosowana do nastoletniego widza historia opowiada o rodzeństwie Locke'ów – Tylerze, Kinsey i Bodem – którzy zamieszkują w rodzinnej posiadłości Keyhouse w stanie Massachusetts. Stary dom kryje mnóstwo tajemnic, a największą stanowią magiczne klucze, każdy o innym zastosowaniu. Wiąże się jednak z nimi również zagrożenie, któremu tylko dzieciaki mogą stawić czoła. Oprócz wciągającej, pomysłowej i często mrocznej historii, serial Netfliksa ma też inną istotną zaletę, a mianowicie to, że — w przeciwieństwie np. do "The Society" czy "To nie jest OK" — nie pozostanie bez zakończenia. Trzeci, finałowy sezon mamy zobaczyć jeszcze w te wakacje.

Dark (dostępne na Netfliksie)

Lubicie skomplikowane serialowe zagadki? W takim razie pokochacie "Dark". Niemiecki serial Netfliksa to bowiem z jednej strony dobrze napisana i angażująca widza historia, ale z drugiej i może nawet ważniejszej, istna fabularna łamigłówka, do której rozwikłania nie wystarczy oglądanie jednym okiem przy obiedzie. W tym przypadku wskazane jest raczej pilne śledzenie wydarzeń, a najlepiej również robienie notatek, bo w rozkładającej się na kilka linii czasowych i tłum bohaterów historii bardzo łatwo się pogubić. Jeśli jednak sprostacie wyzwaniu, czeka was fantastyczna podróż przez kilka generacji mieszkańców miasteczka Winden, intrygę zawierającą m.in. podróże w czasie i całe mnóstwo twistów, po których szczęki opadają do samej ziemi. Gwarantujemy też, że na końcu wszystko ma sens!

Misfits (dostępne na HBO Max)

Grupa młodych wyrzutków, supermoce i cała masa problemów. Brzmi znajomo? Z pewnością, bo "Misfits" już na pierwszy rzut oka może przywoływać wspomnienie jednego z szerzej komentowanych odcinków "Stranger Things", czyli "The Lost Sister" z 2. sezonu, w którym Jedenastka spotyka swoją "siostrę". W przypadku brytyjskiego serialu pomysł jest jednak znacznie bardziej rozbudowany. Zaczyna się od piątki młodych ludzi wykonujących wspólnie prace społeczne, potem nadchodzi burza, po której zyskują niezwykłe umiejętności, a dalej jest już czyste szaleństwo, przypominające trochę pastisz historii o superbohaterach. Choć w trakcie pięciu sezonów obsada się zmienia, a poziom nie zawsze jest równy, "Misfits" pozostaje bardzo uzależniającym seansem.

Supernatural (od 5 lipca na HBO Max)

"Supernatural" to prawdziwy klasyk gatunku i zarazem weteran. Cały serial liczy aż 327 odcinków — radzimy więc przygody braci Sama (Jared Padalecki) i Deana (Jensen Ackles) Winchesterów sobie dawkować, żeby łowy na wszelkiej maści potwory, duchy czy demony, a także inne nadprzyrodzone zagrożenia zbyt szybko wam się nie znudziły. Choć trzeba przyznać, że twórcy robią dużo, żeby tak się nie stało, stawiając na przestrzeni 15 (!) sezonów na jak największą różnorodność. Nie zawsze wychodzi to równie dobrze, ale bez powodu "Supernatural" nie przetrwało tyle lat na antenie, dorabiając się milionów fanów, prawda?

Seria niefortunnych zdarzeń (dostępna na Netfliksie)

Netfliksowa adaptacja serii młodzieżowych książek Lemony'ego Snicketa to tylko pozornie klasyczna historia przygodowa o losach Klausa, Wioletki i Słoneczka Baudelaire'ów – sierot, które po śmierci rodziców trafiają z rąk jednego opiekuna do drugiego, ścigani przez czyhającego na ich majątek Hrabiego Olafa (Neil Patrick Harris). "Seria niefortunnych zdarzeń" jest surrealistyczną, absurdalną i zdrowo pokręconą farsą o wyjątkowym stylu, za którym kryje się jednak uniwersalna opowieść. Jej główni bohaterowie wzbudzają sympatię, pozostając prawdziwymi w przerysowanym i nieszczędzącym im kłopotów świecie, a całość to mądra, zaskakująco dojrzała i przesycona słodko-gorzkim nastrojem rozrywka. Co ważne, wcale nieprzeznaczona wyłącznie dla młodych widzów.

Mroczne materie (dostępne na HBO Max)

"Mroczne materie" to serialowa ekranizacja bestsellerowej trylogii fantasy autorstwa Philipa Pullmana, której akcja rozgrywa się w świecie równoległym do naszego, gdzie ludziom towarzyszą tzw. dajmony, czyli manifestacje ich własnych dusz przybierające postaci mówiących zwierząt. W tej rzeczywistości poznajemy Lyrę (Dafne Keen), wychowaną w akademickim środowisku dziewczynkę, która wplątuje się w aferę mogącą wywrócić do góry nogami cały porządek świata. Serial łączy niezwykłą przygodę z ambitną fabułą mocno zanurzoną w kwestiach m.in. religii czy polityki, a przy tym znakomicie wygląda i intryguje coraz bardziej w miarę rozwoju historii, która ma się zakończyć w tym roku na 3. sezonie.

The Umbrella Academy (dostępne na Netfliksie)

Superbohaterski serial oparty na popularnym komiksie, w którym poznajemy bardzo nietypową grupę wyrzutków adoptowanych przez ekscentrycznego miliardera. Cała siódemka posiada niezwykłe moce i od małego, zamiast przeżywać normalne dzieciństwo, jest szkolona, żeby wykorzystać je dla dobra świata. Czy to mogło się dobrze skończyć? Odpowiedź jest raczej jasna, a jej szczegóły otrzymacie w "The Umbrella Academy", które przedstawia losy wspomnianych dzieciaków, gdy są już przygniecionymi przez osobiste problemy, lęki i stare traumy dorosłymi, którym życia nie ułatwia fakt, że zbliża się apokalipsa. Połączcie to z tajemnicami, sporą porcją rozwałki i rodzinnymi sesjami terapeutycznymi, a otrzymacie serial o trochę innych, a jednak jakby skądś znanych outsiderach.