Jak bardzo George R.R. Martin był zaangażowany w "Ród smoka"? Ryan Condal zdradza szczegóły współpracy
George R.R. Martin nie ukrywa, że nie decydował o losach ostatnich sezonów "Gry o tron", ale w przypadku "Rodu smoka" było inaczej. Jak dużo miał do powiedzenia w sprawie serialu?
George R.R. Martin to twórca franczyzy "Gra o tron", ale jak podkreślił w jednym z wywiadów, ostatnie sezony były już kompletnie poza jego zasięgiem. Przy "Rodzie smoka" był jednym z twórców, ale nie był showrunnerem — a co to oznacza w praktyce? Showrunner Ryan Condal opowiedział o przebiegu pracy przy serialu.
Ród smoka — jak bardzo zaangażowany był George R.R. Martin?
Ryan Condal w rozmowie z Deadline zdradził kulisy pracy z pisarzem, który jeszcze przed premierą zachwalał serial. Jak duży był wkład George'a R.R. Martina w ostateczny kształt "Rodu smoka"?
— Był od samego początku, kiedy jeszcze mieliśmy maleńką grupę scenarzystów, z których nikt nie pracował nad serialem, kiedy już oficjalnie dostaliśmy zamówienie. Więc był w to zaangażowany. Generalnie to George i ja jesteśmy w stałym kontakcie. Wysyłam mu wszystko. Wysyłam mu konspekty, scenariusze, wysyłam mu fragmenty nagrań, SMS-y, wysyłam mu pytania: "Dlaczego to zrobiłeś? Co to znaczy? Kim jest ta osoba?". Pozostajemy w ciągłej komunikacji.
Condal zapewnia, że zawsze otrzymuje informacje zwrotne od Martina, zaznacza jednak, że pisarz nie zawsze odpowiada od razu, ponieważ jest naprawdę zajęty. A czasem po prostu mówi, żeby robili tak, jak uważają. Przypomnijmy, że Martin wciąż pracuje nad "Wichrami zimy" i nawet podzielił się pozytywną wiadomością na temat książki.
— Naprawdę trudno jest mu zaangażować się w serial w takim tempie, w jakim byśmy tego potrzebowali, coś wtrącić w każdą najmniejszą decyzję. Pociąg jedzie za szybko. Ale on zawsze wie, co się dzieje. To jest rzecz, którą obiecałem mu od początku — może nie zawsze będę robił dokładnie to, czego on chce, ale zawsze będziemy o tym rozmawiać. Zawsze będziemy prowadzić dyskusję — i dotrzymywałem słowa.
2. sezon "Rodu smoka" został już potwierdzony. Ekipa wróci na plan w 2023 roku. Ryan Condal obiecał, że to koniec z przeskokami w czasie i zmianami w obsadzie, a wydarzenia będą się już toczyć w jednej osi czasu.