Kiedy zobaczymy 2. sezon serialu "Tulsa King"? Aktor sugeruje, że trochę na niego poczekamy – oto dlaczego
Kiedy zobaczymy 2. sezon serialu "Tulsa King"? Niestety fani będą musieli trochę poczekać. Jak mówi gwiazda serialu Martin Starr, jest jeszcze wiele rzeczy, które ekipa musi dopracować.
Taylor Sheridan nie ma ostatnio szczęścia przy pracy nad swoimi serialami. Ostatnio krążą pogłoski o dużych problemach z "Yellowstone", a "Tulsa King" stracił showrunnera – po 1. sezonie z ekipy odszedł Terence Winter. I chociaż 2. sezon serialu "Tulsa King" jest w planie, nie wiadomo, kiedy widzowie będą mogli go obejrzeć.
Tulsa King sezon 2 – kiedy zobaczymy nowe odcinki?
Martin Starr (serialowy Bodhi) w rozmowie z serwisem Collider przyznał, że jeszcze nie wie, kiedy rozpoczną się zdjęcia. A zanim ekipa wejdzie na plan 2. sezonu, twórcy będą musieli rozpracować wiele rzeczy. Na przeszkodzie stoi nie tylko filmowa kariera Sylvestera Stallone'a oraz pogłoski o tym, że "Tulsa King" nie będzie już kręcony w Oklahomie, ale także niedawne odejście showrunnera serialu. A to nie wszystkie problemy, jakie mogą wpłynąć na czas powstania 2. sezonu "Tulsa King".
— Nie mamy jeszcze terminów. Myślę, że dopracowują wiele szczegółów. Nawet nie wiemy, gdzie będziemy kręcić w tym roku – ten następny sezon. Cieszę się na myśl o tym, że się tego wszystkiego dowiem. Nie sądzę, żeby już pracowali nad scenariuszami czy czymkolwiek. Mogę się mylić, ale wiesz, zbliżający się strajk scenarzystów z pewnością skłoniłby każdego do pośpiechu.
A dlaczego showrunner Terence Winter, który wcześniej tworzył "Zakazane imperium" i był scenarzystą "Rodziny Soprano", zrezygnował z pracy przy serialu, który odniósł tak duży sukces? Z nieoficjalnych informacji wynika, że powodem odejścia są różnice w podejściu twórczym pomiędzy nim a Taylorem Sheridanem, który jest pomysłodawcą serialu. Panowie od początku mieli mieć zupełnie inne wizje całego serialu, jak i postaci granej przez Sylvestra Stallone'a. Winter, którego wizja w 1. sezonie wygrała, wciąż pozostanie jednym z producentów wykonawczych "Tulsa King".
"Tulsa King" to nietypowa opowieść gangsterska. Sylvester Stallone wciela się w Dwighta Manfrediego aka Generała, podstarzałego gangstera z Nowego Jorku, który ostatnie 25 lat przesiedział w więzieniu. Kiedy wychodzi na wolność, z zaskoczeniem dowiaduje się, że zamiast nagrody czeka go coś w rodzaju zesłania – do Oklahomy. Nasz bohater zakasuje jednak rękawy i niekonwencjonalnymi metodami buduje własne imperium kryminalne w miejscu, które równie dobrze mogłoby być obcą planetą.