Bob Odenkirk nie chciał zabić tej postaci w "Better Call Saul". Aktor twierdzi, że odmówił twórcy serialu
W zeszłym roku serial "Better Call Saul" dobiegł końca, a emocji nie brakowało. Byłoby ich jeszcze więcej, gdyby nie to, że Bob Odenkirk odmówił zabicia jednej z postaci. O kim mowa?
"Waterworks", czyli przedostatni odcinek serialu "Better Call Saul", sprowadził na Gene'a (Bob Odenkirk) niebezpieczeństwo z nieoczekiwanej strony. Marion (Carol Burnett), starsza pani, z którą się zaznajomił, odkryła jego tożsamość. Pierwotnie współtwórca serialu Vince Gilligan chciał, aby Gene/Saul zabił kobietę, ale w tym momencie Bob Odenkirk sprzeciwił się.
Better Call Saul – Bob Odenkirk nie chciał zabić Marion
Bob Odenkirk wystąpił w specjalnym programie NBC "Carol Burnett: 90 Years of Laughter + Love" (via Entertainment Weekly) gdzie podzielił się z publicznością i samą Carol Burnnet ciekawostką zza kulis "Better Call Saul".
— Carol, jest coś, co powinnaś wiedzieć. Vince chciał, żeby moja postać zabiła cię w tej scenie. Spójrz na niego, kręci teraz głową. Jego dokładne słowa do mnie brzmiały: "Saul koniec końców zabija Carol Burnett". I jeśli dobrze pamiętam, nie powiedział: "Zabij postać Carol", tylko "Zabij Carol Burnett". Ale odmówiłem i powiedziałem mu, że sobie pójdę.
Dlaczego aktor nie chciał by Saul zabił Marion? Jak przyznał, nie chciał być znany jako "koleś, który zabił Carol Burnett", prawdziwą komediową ikonę Ameryki.
— Carol, byłem gotów zaryzykować swoją karierę i nigdy więcej nie pracować w tym mieście. Bo nie chciałem, żeby małe dzieci, które oglądały nasz serial – a mam nadzieję, że wiele z nich to robiło – zobaczyły mnie na ulicy i powiedziały: "Mamusiu, to jest człowiek, który zabił Carol Burnett". To wszystko, co chciałem powiedzieć. Że jestem twoim prawdziwym przyjacielem, a Vince nie. I jeszcze jedno, Vince i ja, i wszyscy w naszym serialu uważamy, że jesteś najwspanialsza.
Jak dodał Odenkirk, scenarzyści "Better Call Saul" przepisali wspomnianą scenę z 6. odcinka 12. sezonu, w której dochodzi do konfrontacji pomiędzy Gene'em i Marion, dokładnie tak, jak on chciał – a nie jak chciał Vince Gilligan.
"Better Call Saul" może i dobiegło końca, ale Vince Gilligan nie chce wziąć przerwy. Twórca "Breaking Bad" i współtwórca prequela o Saulu Goodmanie ma w tym momencie w planach zupełnie nowy serial, w którym zagra Rhea Seehorn, znana fanom z roli Kim Wexler.