Co z filmową kontynuacją "Peaky Blinders"? Cillian Murphy komentuje sytuację i długie oczekiwanie

"Peaky Blinders" zakończyło się po sześciu sezonach, ale z rodziną Shelbych jeszcze się nie rozstajemy. Twórca serialu Steven Knight od dawna zapowiada film, którego akcja będzie rozgrywać się w czasie II wojny światowej. Informacji na temat produkcji jednak brakuje, a fani zaczynają się niecierpliwić. Co na to Cillian Murphy, czyli Tommy Shelby?

Peaky Blinders – co z filmową kontynuacją serialu?

Cillian Murphy zaczął promocję filmu "Oppenheimer", który ma mieć premierę w lipcu, ale w rozmowie z magazynem "Rolling Stone" skomentował kwestię filmowej kontynuacji "Peaky Blinders".

— Jeśli jest tam więcej historii, chętnie to zrobię. Ale to musi być odpowiednie. Steve Knight napisał 36 godzin telewizji i odeszliśmy w tak dobrym stylu. Jestem naprawdę dumny z tej ostatniej serii. Więc żebyśmy robili więcej, musiałoby to być uzasadnione i mieć rację bytu.

W tym momencie warto przypomnieć, że Steven Knight już rok temu, po ukazaniu się finałowego sezonu "Peaky Blinders" na Netfliksie, zapowiadał, że film jest już blisko. Tymczasem informacji o rozpoczęciu prac na planie wciąż brak. 

— Mam nadzieję, że zaczniemy kręcić w ciągu 18 miesięcy. A potem oczywiście złożymy to wszystko w całość. Nie wiem. To zależy od dystrybutorów i innych rzeczy, kiedy to wyjdzie – powiedział Knight w lipcu 2022 roku.

Zgodnie z planem, ekipa miała więc rozpocząć zdjęcia w drugiej połowie 2023 roku. W tej chwili jednak nic nie wiadomo o tym, żeby rzeczywiście miało się tak stać. Jak zdradził wcześniej Knight, akcja filmu "Peaky Blinders" ma rozgrywać się w czasie II wojny światowej. Zobaczymy, jak rodzina Shelbych radzi sobie w wojennej rzeczywistości, ale także w powojennej Wielkiej Brytanii, gdzie wiele rzeczy się zmieni.