Która miejscówka z "One Piece" jest najlepsza? Scenograf hitu Netfliksa zgadza się z wieloma fanami
Zwariowany świat z mangi "One Piece" ożył na ekranie za sprawą ciepło przyjętej adaptacji Netfliksa. W pirackim uniwersum pełno jest nieszablonowych lokacji – która z nich była najciekawsza zdaniem scenografa?
W serialu "One Piece" od Netfliksa nie brakuje wymyślnych miejsc. Od pirackich przystani, przez dryfujące statki, aż po osady zamieszkałe przez ryboludzi – twórcy adaptacji kultowej mangi mieli niemało pracy, by przenieść te elementy w ramy filmowe. Która miejscówka była jednak najciekawsza? Co do tej kwestii scenograf hitu Netfliksa nie ma wątpliwości.
One Piece – która miejscówka z serialu jest najlepsza?
Richard Bridgeland ("Nice Guys. Równi goście"), scenograf "One Piece", udzielił wywiadu Colliderowi. Jak powiedział w rozmowie z serwisem, faworyt w kwestii najlepszej lokacji jest jego zdaniem tylko jeden – to statek i pływająca restauracja w jednym, czyli Baratie. Miejsce, w którym poznajemy superkucharza Sanjiego (Taz Skylar), przykuwa uwagę fanów serii od zawsze. Nie inaczej było w tym przypadku.
— To tak wyjątkowo prezentująca się restauracja, ale także wyjątkowo prezentujący się statek, a każdy jego szczegół miał powód, by tam być. Miał rybią głowę z przodu i pierwotnie zamierzaliśmy umieścić bar grzbietowy wewnątrz statku – ja zaprojektowałem ten piękny plan, ale okazał się bardzo podobny do innego.
Scenograf przyznał, że lokacja przypadła twórcom aktorskiego "One Piece" do gustu na tyle, że ci postanowili poświęcić mu nieco więcej uwagi, niż być może pierwotnie planowano. Trudno im się zresztą dziwić. W końcu kto nie chciałby wypić drinka wewnątrz pyska ogromnej ryby?
— Zastanawialiśmy się, jak moglibyśmy pokazać więcej statku, ponieważ tak bardzo nam się podobał, więc wpadłem na pomysł umieszczenia baru wewnątrz rybiego pyska. Po wypiciu kilku drinków w barze grzbietowym jestem zdania, że jest to prawdopodobnie najlepszy bar, w jakim kiedykolwiek byłem na świecie.
Jedną z największych zalet serialu "One Piece" – co w wywiadzie między wierszami zasugerował zresztą sam Bridgeland – jest postawienie dużego nacisku filmowców na stworzenie praktycznych efektów specjalnych. Odnosi się to nie tylko do wspomnianych przez scenografa lokacji – praktyczne elementy towarzyszyły aktorom na planie przy wielu okazjach, choćby w trakcie scen walk czy zwyczajnych scen konwersacji (dobrym przykładem są ślimakofony służące do rozmów na odległość).
Czy będzie 2. sezon "One Piece"? Choć wciąż nie ma oficjalnego zamówienia, twórcy mają dobrą wiadomość: scenariusze są już gotowe. Tymczasem fani zaczęli zastanawiać się, czy dojdzie do romansów między niektórymi bohaterami. A jeden z reżyserów zdradził, którego z bohaterów było najtrudniej obsadzić, jak również co wspólnego z castingiem miał Henry Cavill.