Dlaczego w finale "Riverdale" zabrakło schadzki Archiego i Jugheada? Showrunner tłumaczy decyzję
Finał "Riverdale" poszedł na całość i po latach zabawy w miłosne wielokąty ujawnił, że czwórka głównych postaci żyła ze sobą w poliamorycznej relacji. Nie pokazano jednak chwili czułości pomiędzy Jugheadem i Archiem. Czemu?
"Riverdale" zakończyło się po siedmiu sezonach, a w finale dostaliśmy dość niekonwencjonalne rozwiązanie czworokąta miłosnego. Jak się okazało, Betty (Lili Reinhart), Archie (K.J. Apa), Jughead (Cole Sprouse) i Veronica (Camila Mendes) zdecydowali się na życie w czworokącie i każde z nich dosłownie umawiało się z każdym. Na ekranie nie pokazano jednak intymnych scen Jugheada i Archiego, co nie spodobało się wielu widzom. Teraz twórca wreszcie wyjaśnił, skąd ta decyzja.
Riverdale – czemu Jughead i Archie nie pocałowali się?
Showrunner serialu, Roberto Aguirre-Sacasa, wyjawił, że takiej sceny w ogóle nie nakręcono, ponieważ wcześniej w "Riverdale" nawet nie sugerowano, że obu bohaterów może łączyć coś więcej niż przyjaźń. Dlatego dostaliśmy ostatecznie niepełny czworokąt.
— Nie nakręciliśmy schadzki K.J i Cole'a. Tak naprawdę nawet nie dotknęliśmy tematu romansu między Archiem i Jugheadem. Nawet o tym nie szepnęliśmy. Nie zagłębialiśmy się w to ani nawet nie zasugerowaliśmy tego, tak jak w przypadku wszystkich innych par – powiedział w rozmowie z TVLine.
Twórca dodał jednak, że rozważano to i nieco żałuje wyboru takiego, a nie innego rozwiązania. Co więcej, gdyby mógł cofnąć czas, pochyliłby się nad takim wątkiem.
— Patrząc wstecz, czy nie byłoby super po prostu sprawić by K.J i Cole'a się pocałowali? Zdecydowanie! (…) Myślę, że wszyscy byliby na to chętni. Myślę, że Cole i K.J byliby na to gotowi. Kto nie chciałby tego zobaczyć?
"Riverdale" dobiegło końca, ale o serialu wciąż nie jest cicho. Tutaj przeczytacie, jak mógł wyglądać 7. sezon "Riverdale", gdyby twórcom udało się zrealizować pierwotny plan, oraz dlaczego postawiono na rozwiązanie z czworokątem miłosnym.