Po premierze serialu "Fallout" fani rekordowo rzucili się na gry. Którą część cyklu kupują najczęściej?
Serialowy "Fallout" czeka na oficjalne zamówienie 2. sezonu, ale sukces adaptacji serii gier widać właśnie na przykładzie materiału źródłowego. Fani zaczęli masowo powracać do rozgrywki.
"Fallout" debiutował na platformie Amazon Prime Video niecały tydzień temu, a spora część widzów już zdążyła zainspirować się serialem na tyle, by ponownie wrócić do gier – lub zacząć grać po raz pierwszy. Ich sprzedaż błyskawicznie wzrosła pomimo tego, że od wydania ostatniego tytułu minęło już kilka lat.
Fallout – po serialu fani zaczęli masowo kupować gry
Rozgłos "Fallouta" doskonale widać na przykładzie Steama, najpopularniejszej na rynku platformy dystrybucji cyfrowej gier. Po premierze serialu zainteresowanie tytułami z cyklu wzrosło na tyle, że "Fallout 4" i "Fallout 76" – czyli dwie ostatnio wydane części – trafiły na kolejno 5. i 6. miejsce globalnej listy top 100 bestsellerów.
Obecny wydawca gier, czyli Bethesda Softworks ułatwił fanom ten ruch na rynku, uruchamiając promocje zarówno na pojedyncze tytuły, jak i zbiorowy zestaw wszystkich części "Fallouta", za który w naszym kraju musimy zapłacić dokładnie 217,41 zł (warto dodać, że nominalna cena wynosi aż 951,95 zł).
Fani jednak nie tylko masowo wykupują gry; statystyki pokazują, że zainteresowanie przeniosło się na samą rozgrywkę. Według danych Steama w "Fallouta 4" gra dziennie ok. 80 tys. ludzi, co – w momencie pisania tego tekstu – stawia go na 16. miejscu najpopularniejszych tytułów w bibliotece platformy. Dalej mamy "Fallouta 76" na 42. miejscu i "Fallouta: New Vegas", który uplasował się na 74. lokacie.
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej o adaptacji, koniecznie sprawdźcie odpowiedź na pytanie, jak serial "Fallout" wiąże się z grami. Możecie też dowiedzieć się, czy aktorzy "Fallouta" grali w gry oraz przekonać się, co okazało się dla twórców największym wyzwaniem przy adaptacji "Fallouta" i jak Ella Purnell przygotowywała się do roli.
A co my sądzimy o adaptacji Amazona? Sprawdźcie tutaj: Fallout – recenzja serialu.