Nowy sezon "Dextera" wynagrodzi nam fatalny finał? Michael C. Hall ma nadzieję, że tak właśnie będzie
Wkrótce startują zdjęcia do nowej serii "Dextera" i nie tylko my mamy nadzieję, że uda się naprawić błędy z finału serialu. Dokładnie na to samo liczy Michael C. Hall, odtwórca głównej roli.
"Dexter" ma wrócić tej jesieni z 10-odcinkową serią limitowaną i w tym przypadku odpowiedź na pytanie o to, czy to potrzebny powrót, jest bardziej skomplikowana niż w przypadku większości serialowych powrotów. Z jednej strony odgrzewane kotlety najczęściej średnio smakują, z drugiej — to szansa dla twórców, żeby naprawić złe wrażenie, które zostało po finale serialu.
Dexter — Michael C. Hall o finale i powrocie serialu
Przyznał to już showrunner Clyde Phillips, który prowadzi też produkcję nowej serii. Przyznaje to także Michael C. Hall. Odtwórca roli Dextera Morgana w rozmowie z Daily Beast argumentuje, dlaczego powrót serialu ma sens.
— Myślę, że w tym przypadku opowiadana historia jest warta opowiedzenia w sposób, w jaki inne propozycje nie były. Myślę też, że wystarczająco dużo czasu minęło, żeby to się stało intrygujące w sposób, w jaki wcześniej nie było. Poza tym bądźmy szczerzy: ludzie uważają, że serial zostawił sprawy zamknięte w sposób niezadowalający, i zawsze jest nadzieja, że pojawi się historia, która byłaby warta opowiedzenia. Sam zaliczam się do grupy osób, które zastanawiają się, co u diabła stało się z tym facetem. Cieszę się, że mogę do tego wrócić — mówi aktor.
Clyde Philips wcześniej zapewnił, że serial nie będzie próbował niczego odwracać ani udawać, że to był tylko sen. To, co się wydarzyło prawie dekadę temu, rzeczywiście się wydarzyło. Zgodnie z lakonicznym oficjalnym opisem, akcja nowej serii "Dextera" ma dziać się dziesięć lat po tym, jak Dexter Morgan zaginął w czasie huraganu Laura. Nasz bohater żyje pod przybranym nazwiskiem z dala od Miami.
Nieoficjalnie wiemy, że nowym przeciwnikiem Dextera będzie 50-letni mężczyzna o imieniu Kurt, kierowca z północno-wschodniej części Ameryki, właściciel lokalnego zajazdu dla ciężarówek i "ukochany lider społeczności", który skrywa pewną mroczną tajemnicę związaną z synem. Na razie nie wiadomo, kto go zagra, ale plotki głoszą, że Showtime próbuje namówić Johna Cusacka do przyjęcia roli.