George R.R. Martin potwierdził spin-off "Gry o tron" o Jonie Snow. Podzielił się też roboczym tytułem serialu
Kilka dni temu pojawiły się informacje o pracach nad spin-offem "Gry o tron" ze znanym publiczności Jonem Snowem. George R.R. Martin potwierdził plotki i podzielił się roboczym tytułem.
Informacje, że Kit Harington powróci jako Jon Snow w spin-offie wzbudziły niemałe poruszenie wśród fanów "Gry o tron". HBO nie skomentowało doniesień, tymczasem informacje potwierdził sam George R.R. Martin.
George R.R. Martin potwierdza serial o Jonie Snow
George R.R. Martin odniósł się do informacji w poście na swoim blogu. Autor książek potwierdził, że Kit Harington powróci do roli Jona Snowa, podał też kilka zakulisowych informacji o serialu, który w tym momencie jest na etapie powstawania scenariusza.
— Nasz roboczy tytuł to "Snow" — zdradził pisarz.
Zgodnie ze słowami Martina, "Snow" wcale nie jest nowym projektem, bo prace nad serialem trwają tak długo, jak nad pozostałymi możliwymi spin-offami "Gry o tron". Przypomnijmy, że w grę wchodzą m.in. "The Sea Snake", czyli serial opowiadający o Corlysie Velaryonie, zwanym Wężem Morskim, a także "Dunk & Egg", koncentrujący się na postaci Ser Duncana Wysokiego oraz przyszłego władcy Westeros, Aegona V Targaryena.
Martin podkreślił, że serial nie otrzymał jeszcze zielonego światła od HBO, dlatego nie może zdradzić, kto dokładnie pracuje nad projektem. Odniósł się jednak do słów Emilii Clarke i potwierdził, że spin-off był pomysłem Kita Haringtona. Zdradził również, że aktor odwiedził go w domu w Santa Fe i razem ze scenarzystami opracowali wstępny kształt serialu, który będzie sequelem "Gry o tron".
— Wygląda na to, że Emilia Clarke wspomniała już w jednym z ostatnich wywiadów, że "Snow" to pomysł Kita. Tak więc ta część jest już znana. Tak, to Kit Harington podsunął nam ten pomysł. Nie mogę zdradzić nazwisk scenarzystów i showrunnerów, ponieważ nie zostało to jeszcze zatwierdzone do publikacji… ale to Kit ich sprowadził, [zebrał] swój własny zespół i są wspaniali.
HBO wciąż nie wydało oficjalnego oświadczenia, do tej pory sytuacji nie skomentował także Kit Harington. Z kolei George R.R. Martin obiecał, że jeśli dostanie pozwolenie, to już wkrótce zdradzi więcej informacji.