Kevin Costner rozwodzi się przez "Yellowstone"? Kolejne plotki rozgrzewają wyobraźnię fanów serialu
Czy problemy małżeńskie Kevina Costnera i anulowanie "Yellowstone" mają ze sobą więcej wspólnego, niż mogłoby się wydawać? Atmosfera wokół serialu dalej nie jest najlepsza, a fani mają nową teorię spiskową.
Kevin Costner ma za sobą ciężki tydzień. Najpierw po miesiącach konfliktów i plotek telewizja Paramount Network oficjalnie potwierdziła, że "Yellowstone" zakończy się wraz z 5. sezonem. Dosłownie chwilę później pojawiła się informacja, że po 18 latach żona Costnera, Christine Baumgartner, złożyła wniosek o rozwód.
Yellowstone – czy Costner rozwodzi się przez serial?
Zbieżność wydarzeń od razu sprawiła, że pojawiła się teoria spiskowa, jakoby rozwód aktora był powiązany z problemami na planie "Yellowstone" bądź też wynikał z tego, że Costner był nieobecny w domu, bo ciągle przebywał na planie zdjęciowym w Montanie. Źródło, na które powołuje się People, wyraźnie podkreśla, że te dwie rzeczy nie mają ze sobą nic wspólnego.
— [Rozwód] nie ma nic wspólnego z "Yellowstone". Te dwie sytuacje są ze sobą niepowiązane.
Nie najlepsza atmosfera wokół "Yellowstone" i jego twórców trwa od kilku miesięcy. W lutym na Deadline pojawił się artykuł o tym, że serial ma problem z Costnerem, który chciał spędzić tylko tydzień na planie sezonu 5B, oraz że rozważane jest zakończenie "Yellowstone" bądź kontynuacja bez głównej gwiazdy. Od tego czasu wydarzyło się wiele, prawnik Costnera zapewniał, że to nie on jest problemem, pojawiły się również doniesienia, iż wszystko jest winą twórcy serialu Taylora Sheridana, który jest przepracowany i nie dostarczył na czas scenariuszy do serialu, pomimo że Costner miał dwukrotnie dostosowywać swój harmonogram pod produkcję sezonu 5B. Były też doniesienia, że przedmiotem sporu były również pieniądze.
Ostatecznie Paramount Network zapowiedziało oficjalnie, że sezon 5B "Yellowstone" będzie już pożegnaniem z serialem, a prace na planie finałowej serii zgodnie z planem mają rozpocząć się w sierpniu i – prawdopodobnie – weźmie w nich jeszcze udział Kevin Costner w roli seniora serialowego rodu, Johna Duttona. A finałowe odcinki "Yellowstone" widzowie z USA zobaczą w listopadzie.
Anulowanie "Yellowstone" nie oznacza jednak końca samej marki. W grudniu zobaczymy nowy serial należący do uniwersum Sheridana, nie podano jednak dokładniejszych informacji. Prawdopodobnie chodzi o serial z Matthew McConaugheyem – przy czym nie wiadomo, czy jest to "6666", do którego trafi także Jimmy (Jefferson White), czy nowy projekt, którego szczegóły dopiero zostaną podane. Według Deadline część obsady "Yellowstone" otrzymała oferty występów w nowym serialu.
W planach na najbliższą przyszłość jest również "Bass Reeves", spin-off "1883" z Davidem Oyelowo ("Selma") w roli legendarnego stróża prawa z Dzikiego Zachodu.