Lena Headey chciała zupełnie innego zakończenia dla Cersei w "Grze o tron". Jak miałoby wyglądać?

Powiedzieć, że finał serialu "Gra o tron" był rozczarowujący dla większości, to jak nie powiedzieć nic. Zdanie fanów podziela też część aktorów, w tym Lena Headey, ekranowa Cersei Lannister, która przyznała, że miała swoje wymarzone zakończenie. Jak miało ono wyglądać?

Gra o tron – Lena Headey chciała innego zakończenia

Swym wymarzonym finałem "Gry o tron" Headey podzieliła się na łamach THR, gdzie opowiedziała o swym reżyserskim debiucie filmowym, niezależnym dramacie psychologicznym "The Trap". Ekranowa Cersei zdradziła, że idealnym zakończeniem "Gry o tron" byłoby dla niej, gdyby Arya Stark (Maisie Williams) zaskoczyła Cersei, zmieniając twarz i konfrontując się z nią pod postacią jej kochanka/brata, Jaimego (Nikolaj Coster-Waldau).

— Myślę, że każdy z nas miał [swoje wymarzone zakończenie], szczerze mówiąc, ponieważ zaczyna się pisać tę historię samemu. No i [Maisie Williams] i ja fantazjowałyśmy o starciu Cersei i Aryi – że ona wróci jako Jaime. To było nasze marzenie. Ale oni [showrunnerzy – David Benioff i D.B. Weiss] dokonali innych wyborów.

Choć Headey jest rozczarowana finałem "Gry o tron", aktorka dodała, że jak najbardziej rozumie proces twórczy showrunnerów hitu HBO, a także presję, jaka wiązała się z oczekiwaniami fanów cyklu.

— Myślę, że z perspektywy czasu każdy to rozumie. Jesteś w tym i tak bardzo się zaangażowałeś, że w pewnym momencie zastanawiasz się: "Dlaczego?". Ale ja to całkowicie rozumiem.

Wśród aktorów "Gry o tron", którzy negatywnie wypowiadali się o zakończeniu serialu w przeszłości, są m.in. Sophie Turner (Sansa Stark), Kit Harington (Jon Snow) czy Conleth Hill (Lord Varys), który przyznał, że czuł się sfrustrowany kilkoma ostatnimi sezonami. Jeśli chodzi o Headey, aktorka przyznała swego czasu, że po finale jej kariera była dość utrudniona.

Gra o tron jest dostępna na HBO Max