Netflix przejmie "Hannibala" i zamówi 4. sezon? Mads Mikkelsen właśnie zasugerował, że to możliwe
Marta Wawrzyn
25 maja 2020, 12:12
O 4. sezonie "Hannibala" fani nie przestają mówić od czasu skasowania serialu w 2015 roku. Czyżbyśmy mogli liczyć na Netfliksa, który przejmuje licencję na dotychczasowe sezony?
O 4. sezonie "Hannibala" fani nie przestają mówić od czasu skasowania serialu w 2015 roku. Czyżbyśmy mogli liczyć na Netfliksa, który przejmuje licencję na dotychczasowe sezony?
"Hannibal" pojawił się na liście amerykańskich premier Netfliksa na czerwiec i znów zrobiło się o nim głośno. Wszystko dlatego, że odżyły nadzieje na 4. sezon, które dodatkowo podsycił Mads Mikkelsen, odtwórca głównej roli w serialu.
Hannibal — czy Netflix planuje 4. sezon serialu?
Duński aktor wrzucił na swój Instagram link do artykułu serwisu Netflix Life, w którego tytule pojawia się pytanie, czy będzie 4. sezon "Hannibala". W tym momencie oczywiście nie ma na to pytanie jasnej odpowiedzi, ale kiedy zadaje je sam serialowy Hannibal Lecter, możemy mieć nadzieję, że to trochę więcej niż zwykłe spekulacje.
Plotki o potencjalnym 4. sezonie "Hannibala" powracają właściwie od momentu, kiedy serial skasowano, czyli 2015 roku. Zarówno Mikkelsen, jak i twórca serialu Bryan Fuller, podkreślają, że są zainteresowani kontynuacją. W wywiadzie z zeszłego roku udzielonym serwisowi Bloody Disgusting Mikkelsen powiedział:
— Wiem, że Bryan nadal pracuje nad tym, by znaleźć dla serialu nowy dom. Mam także silne przeczucie, że każdy, kto pracował przy "Hannibalu", podjąłby wyzwanie powrotu na plan, gdyby pojawiła się taka możliwość.
Nie wiadomo, jak do ewentualnego 4. sezonu "Hannibala" miałaby się "Clarice", czyli serialowe "Milczenie owiec", które na przyszły sezon planuje CBS. Wiemy za to, że Netfliksowi zdarzało się już zamawiać kolejne sezony seriali zakończonych kilka lat temu. Ostatni taki przypadek to duńskie "Borgen", które nie tylko wyląduje całe na Netfliksie, ale też będzie mieć 4. sezon nakręcony specjalnie dla Netfliksa.