Finał sezonu 5B "Lucyfera" mógł wyglądać inaczej. Twórcy wyjaśniają, jak 6. sezon wpłynął na zakończenie

"Lucyfer" powrócił z serią 5B. Początkowo miał być to finał historii czarującego (Tom Ellis). Serial został jednak oficjalnie przedłużony na sezon 6, który definitywnie zakończy opowieść. Twórcy serialu odnieśli się do finałowych odcinków sezonu 5B, wyjaśniając, jak zamówienie jeszcze jednej serii wpłynęło na rozwój historii.

Lucyfer: Co zmieniło zamówienie 6. sezonu?

W wywiadzie dla serwisu TVLine showrunnerzy serialu, Joe Henderson i Ildy Modrovich, zapytani zostali, czy po przedłużeniu produkcji musieli zmieniać scenariusz tak, by otworzyć furtkę do kolejnej serii.

— Co zaskakujące [moment, w którym zakończyliśmy] był najłatwiejszym punktem końcowym, w środku tak podkręconej piłki. Kiedy powiedzieli: "zróbmy kolejny sezon", było to łatwe, ponieważ końcem aktu V tego odcinka było to, że Lucyfer stał się Bogiem, i zdaliśmy sobie sprawę, że to świetny cliffhanger. [W oryginalnym finale serialu] wiele wydarzyło się w akcie VI — oczywiście — ale po prostu to odcięliśmy, a [Lucyfer stający się Bogiem] stał się zakończeniem sezonu 5B — powiedziała Modrovich.

Joe Henderson z kolei zdradził, że ekipa nie kręciła żadnych dodatkowych scen, by stworzyć nowe wprowadzenie do kolejnego sezonu, a jedyne zmiany spowodowane były pandemią.

— Jedyne zmiany, jakie wprowadziliśmy, były związane z COVID-em, ponieważ nie nakręciliśmy wielkiej bitwy. Nakręciliśmy wszystko — poza walką i sceną, w której Lucyfer podszywa się pod Michała — jeszcze przed COVID-em. Jeśli chodzi o inne kwestie, to po prostu spojrzeliśmy na odcinek i stwierdziliśmy: "hej, to niezły moment na zakończenie". Zamyka wiele historii, które zostały opowiedziane w tym sezonie, co zawsze jest dla nas ważne, ale sprawia, że mówisz: "wrócę po więcej" — dodał Henderson.

Jak wiadomo, sezon 6 "Lucyfera" ma być  bardzo osobisty. Ildy Modrovich obiecała również, że nie będziemy długo czekać na nowe odcinki.

Lucyfer jest dostępny na Netfliksie