"Mare z Easttown" wróci z 2. sezonem? Showrunner jest dobrej myśli, jednak wciąż istnieje pewna przeszkoda
Czy "Mare z Easttown" przestanie być serialem limitowanym? Showrunner produkcji jest dobrej myśli, jednak jak zaznacza — istnieje pewna przeszkoda.
Ogromny sukces to znak dla twórców, że dana historia ma potencjał. "Mare z Easttown" podbiła serca widzów, a oglądalność rosła z każdym kolejnym odcinkiem. Finałowy odcinek spowodował awarię serwerów HBO Max w USA, fani pytają o ciąg dalszy, a i Kate Winslet zapewnia, że chciałaby jeszcze zagrać Mare.
Mare z Easttown: Czy będzie 2. sezon serialu?
Brad Ingelsby, twórca serialu wielokrotnie wypowiadał się na temat możliwej kontynuacji — zwykle w pozytywnym tonie. Jak donosi TVLine, showrunner zdania nie zmienił, ale wskazuje jedną przeszkodę.
— Jeśli uda nam się stworzyć historię, która będzie tak samo świetna [jak 1. sezon], oddając sprawiedliwość bohaterom oraz kontynuując opowieść w organiczny, ale równocześnie zaskakujący sposób, to chciałbym to zrobić. Po prostu nie wiem, jaka to historia. To jest w tym momencie główny problem — powiedział.
Showrunner podpisał niedawno trzyletni kontrakt z HBO. Decyzja dotycząca kontynuacji "Mare z Easttown" w dużej mierze zależy właśnie od niego, jednak szef HBO Casey Bloys jest zdecydowanie na tak. Przypomnijmy, co powiedział w wywiadzie z Variety:
– Gdyby Brad czuł, że ma do opowiedzenia historię, która wydawałaby się być na tym samym poziomie, myślę, że wszyscy byliby na to otwarci. W tej chwili on nie ma tej historii. Kto wie? Będziemy musieli poczekać i zobaczyć, czy wymyślą coś, co naprawdę będą chcieli opowiedzieć – powiedział szef HBO.
Czy doczekamy się powrotu Kate Winslet w roli Mare? Tego dopiero się dowiemy. Z kontynuacji mogą nie być jednak zadowoleni mieszkańcy miasteczka Wallingford w Pensylwanii, w którym odbywały się zdjęcia — wszystko z powodu natrętnych fanów.