Co irytuje aktorów podczas kręcenia "Outlandera"? Caitriona Balfe przyznaje, że jest jedna taka rzecz
"Outlander" zabiera bohaterów — oraz widzów — w podróż między epokami. Kostiumy są zachwycające, ale pewna część charakteryzacji jest wyjątkowo uciążliwa dla aktorów.
"Outlander" to nie tylko płomienna historia miłosna, ale także przepiękna scenografia i kostiumy. Dla aktorów wiążą się one jednak z dyskomfortem, o czym wspomniała Caitriona Balfe.
Outlander — peruki to koszmar dla aktorów
Ekipa "Outlandera" wzięła udział w Comic-Conie w Chicago. Jak podaje Express.co.uk, podczas Q&A padło pytanie o noszone przez aktorów peruki i czy powodują one swędzenie. Gwiazda serialu przyznała, że noszenie ich to najbardziej irytująca część pracy nad serialem. Jak się okazuje, często wchodzą pod nie muszki.
— To jest piekło, kiedy muszki wlatują pod perukę — powiedziała Balfe.
Sam Heughan dodał, że peruki były naprawdę okropne. Parę słów od siebie dodał również John Bell, czyli serialowy Młody Ian:
— Czasem włosy swędziały mnie tak mocno, że trzepałem głową w tył i przód.
Outlander sezon 6 — co czeka Fraser's Ridge?
W składającym się z ośmiu odcinków 6. sezonie "Outlander" poruszy wątek amerykańskiej rewolucji, a Sam Heughan zdradził, że spokój w Fraser's Ridge dobiega końca. W nowych odcinkach zobaczymy prawdziwe podziały wśród społeczności, którą stworzyli Fraserowie. Poznamy rodzinę Christie, która nieźle namiesza w życiu bohaterów. W sieci pojawił się już pierwszy zwiastun. Czy Claire i Jamie przetrwają to, co ich czeka? Tego dopiero się dowiemy.
6. sezon "Outlandera" zobaczymy w przyszłym roku. Serial otrzymał także zamówienie na kolejną serię. Ma ona liczyć 16 odcinków i opierać się na książce "Kość z kości" Diany Gabaldon.