Ile zarobili aktorzy ze "Squid Game"? Choć serial miał dość niski budżet, Lee Jung-jae nie może narzekać
Lee Jung-jae w Korei znany jest od dawna, ale dzięki roli w "Squid Game" zyskał globalną sławę. Dzięki roli Gi-huna zyskał jednak nie tylko rozpoznawalność, ale i naprawdę niezłe wynagrodzenie.
Gdy "Squid Game" pojawiło się na Netfliksie, nikt nie spodziewał się aż takiego sukcesu. Tymczasem koreański serial pobił wszystkie pozostałe produkcje platformy, stając się najpopularniejszym serialem w historii serwisu.
Squid Game — jakie są zarobki aktorów?
Jak podaje Today Online, dzięki roli w "Squid Game" Lee Jung-jae stał się drugim najlepiej opłacanym aktorem w Korei. Spekuluje się, że za każdy odcinek otrzymał 300 mln wonów (ok. 254 tys. dolarów). Wystąpił we wszystkich dziewięciu odcinkach, co oznacza, że jego wynagrodzenie wyniosło ok. 2,2 mln dolarów. Przed nim w rankingu najlepiej zarabiających koreańskich aktorów znajduje się tylko Kim Soo-hyun, który za dramę "It's Okay to Not Be Okay" otrzymał 2,6 mln dolarów.
Pozostali aktorzy zarobili za cały sezon sumy nieporównywalne do pensji Lee Jung-jae. Park Hae-soo (Cho Sang-woo, gracz nr 218) zarobił ok. 324 tys. dolarów, zaś Jung Ho-yeon (Sae-byeok, gracz nr 067) otrzymała jedynie ok. 65 tys.
Netflix dzięki "Squid Game" zarobił prawie 900 milionów dolarów, zaś akcje firmy wzrosły aż o 7 proc. Jest to ogromny zysk, biorąc pod uwagę, że koszt produkcji wyniósł niecałe 21,4 mln dolarów (2,4 mln dolarów za odcinek).
Squid Game — czy będzie 2. sezon serialu?
Biorąc pod uwagę globalną sławę, kontynuacja "Squid Game" wydaje się wręcz oczywistością — jednak tak wcale nie jest. Twórca serialu, Hwang Dong-hyuk, jest zaangażowany w inne projekty, chociaż nie ukrywa, że ma parę pomysłów na 2. sezon. Reżyser podkreślił jednak, że musiałby znaleźć zaufane grono scenarzystów i producentów — 1. sezon był napisany i wyreżyserowany w całości przez niego, co było dla niego bardzo wyczerpujące.