Netflix zapowiedział, że duński serial o grupce młodzieży próbującej przetrwać deszczową apokalipsę jeszcze do nas powróci. Kiedy będzie premiera 2. sezonu "The Rain"?

Skandynawska kameralność i klimat z jednej strony - oraz ogromna machina, jaką jest Netflix, z drugiej strony. Przepytałam aktorów i twórców "The Rain", jak to jest być częścią pierwszej duńskiej produkcji giganta VoD.

Jak to jest zagrać w pierwszym duńskim serialu Netfliksa i czym różni się "The Rain" od innych historii z apokalipsą w tle? O tym i tysiącu innych rzeczy opowiadają nam Alba August i Mikkel Boe Følsgaard.

Serial "The Rain", w którym Skandynawowie uciekają przed deszczem, już jest dostępny na Netfliksie. Z tej okazji pojawiła się nietypowa prognoza pogody - specjalnie dla Polaków!

Wyobraźcie sobie, że "Dark" i "The 100" mają razem serialowe dziecko w duńskim lesie. Taki właśnie jest "The Rain", nowa produkcja Netfliksa, której trzy pierwsze odcinki miałam już okazję zobaczyć.

Co by się stało ze światem, gdyby spadł trujący deszcz? Dowiemy się tego już w maju na przykładzie Danii, w której grupka młodych ludzi będzie walczyć o przetrwanie w serialu "The Rain".

"Ze smogu pod rynnę" - tak Netflix nazwał polski teaser duńskiego serialu postapokaliptycznego "The Rain". I raz jeszcze trafił w dziesiątkę - sami zobaczcie.

Opustoszała w wyniku epidemii morderczego wirusa Skandynawia i grupa młodych ludzi walczących o przetrwanie w tych warunkach. Oto "The Rain", który zadebiutuje na Netfliksie już w maju.

Postapokaliptyczna Skandynawia i grupka młodych osób walczących o przetrwanie. Netflix udostępnił zapowiedź 1. sezonu duńskiego serialu "The Rain".

Buntowniczka, anarchistka, raz lepsza, raz gorsza samotna matka i beznadziejna partnerka życiowa. Poznajcie Ritę Madsen, nauczycielkę, której niestraszna byłaby nawet nowa podstawa programowa.

W najbliższą niedzielę, 8 stycznia o godz. 20:10, na antenie Ale kino+ zadebiutuje 3. sezon "Dicte" – duńskiego kryminału, który zgrabnie łączy procedural ze skandynawskim klimatem. Ktoś chętny na nową porcję zagadek?

W jakim kierunku należy zwrócić wzrok w poszukiwaniu dobrego współczesnego dramatu obyczajowego? Oczywiście w stronę Skandynawii. "The Legacy" udowadnia, że na tamtejszych twórców można liczyć nie tylko w kwestii mrocznych kryminałów.

Do kryminałów rodem ze Skandynawii zdążyliśmy się już przyzwyczaić, ale gdy dotykają tematu przestępczości finansowej, jest to pewne novum. Duńskie "Follow the Money" zgrabnie łączy różne wątki, tworząc wciągającą i skomplikowaną układankę.

Francuzi, Norwegowie, Hiszpanie, Rumuni, Belgowie - wszyscy w Europie robią teraz świetną telewizję. Korzystając z tego, że amerykańskie seriale wciąż w większości mają przerwę, zapraszamy na przegląd ciekawych produkcji europejskich z ostatnich kilku lat.

W Ale kino+ od dziś możecie oglądać "Broadchurch" - jeden z seriali, które Amerykanie próbowali przerobić na swoją modłę i oczywiście zepsuli. Ale dobrych seriali spoza USA, które warto zobaczyć, mimo że doczekały się amerykańskich wersji, jest więcej. Oto nasza dziesiątka.

Od czasu zakończenia w 2006 roku "The West Wing" amerykańskie telewizje nie rozpieszczają fanów dramatów politycznych. I nagle, dość niespodziewanie, ratunek przychodzi z małego skandynawskiego kraju.